Chciałam doszyć więcej tych kolorowych śliczności, ale niestety zabrakło mi ochoty i czasu na dalszą zabawę z nitką i igłą. Skończę, ale kiedyś w przyszłości :D
ani ładu ani składu... byłoby świetnie gdyby te `kamienie` były ułożone w jakiś wzór lub w równym rządku a tak jakoś dziwacznie to wygląda choć pomysł sam w sobie fajny.
Mnie się ta marynarka podoba taka, jaka jest. Masz świetny styl, tak w ogóle.
Zapraszam Cię do zapisania się na listę http://teenclosets.blogspot.com/ . Z góry bardzo przepraszam za spam, ale lista dopiero zaczyna się rozwijać, a jakoś trzeba dać światu o niej znać. Pozdrawiam
wyszło super z tymi kryształami.. osobiście jednak nie darzę ich sympatią, kojarzą mi się z kiczem, a u Ciebie nim wcale nie pachnie.. podoba mi się :)
ani ładu ani składu... byłoby świetnie gdyby te `kamienie` były ułożone w jakiś wzór lub w równym rządku a tak jakoś dziwacznie to wygląda choć pomysł sam w sobie fajny.
OdpowiedzUsuńpomysł dobry, ale chyba też wolałabym żeby były jakoś"ułożone";)
OdpowiedzUsuńtaki bałagan też nie jest zły ;]
OdpowiedzUsuńwow, ta marynarka wygląda swietnie
OdpowiedzUsuńpomysłowo ;) zmieniłabym buciki, na czarne, a tak to bardzo mi sie podoba ;)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajnie
OdpowiedzUsuńMnie się ta marynarka podoba taka, jaka jest. Masz świetny styl, tak w ogóle.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do zapisania się na listę http://teenclosets.blogspot.com/ . Z góry bardzo przepraszam za spam, ale lista dopiero zaczyna się rozwijać, a jakoś trzeba dać światu o niej znać. Pozdrawiam
wyszło super z tymi kryształami.. osobiście jednak nie darzę ich sympatią, kojarzą mi się z kiczem, a u Ciebie nim wcale nie pachnie.. podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPrzeglądałam Twojego bloga i masz fajne pomysły na DIY-najlepszym według mnie jest ballerina skirt ale inne tak samo fajne :)
OdpowiedzUsuń