Oto jak wyglądałam przed wyjśćiem na moją studniówkę. Sukienka pierwotnie była na zwykłych ramiączkach, sięgała do podłogi,i swego czasu należała do mojej mamy, ale po staraniach krawcowej efekt widać na załączonych zdjęciach.
sukienka: po przeróbkach
buty: Aldo
czwartek, 4 marca 2010
100dn.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A jak wyglądała z tyłu fryzura? Masz może jakieś jej fotki? ;)
OdpowiedzUsuńSukienka jest sama w sobie bardzo ciekawa! ale szkoda że włosy są w koczku bo o wiele lepiej by wyglądały rozpuszczone i pokręcone no i mocniejszy makijaż... Bo tak to wyglądasz jakbyś była ubrana na zwykła imprezę nie na studniowke.
OdpowiedzUsuńŚwietna jest, choć wolałabym żeby była bardziej wcięta w tali, a może to wina zdjęcia.
OdpowiedzUsuńmakijaż masz ładny, tyle ze mnie;)
OdpowiedzUsuńPewnie krawcowa musiała się napracować przy niej :) ale pewnie też nieźle wzięła za taka przeróbkę!
OdpowiedzUsuńTa minka na ostatim zdjęciu psuje efekt... Ale sukienka ok. Pozdrawiam. K.Kurzowa.
OdpowiedzUsuńwyglądałaś bardzo nietuzinkowo. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda , ze tak słabo widać fason butów :( może na innych zdjęciach w innym zestawie lepiej będzie?
OdpowiedzUsuńZ rozpuszczonymi włosami byłoby jeszcze ładniej :). A wyglądasz ślicznie :))
OdpowiedzUsuńwłasnie... dodaj zdjęcie z fryzury :)
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńWszystko bardzo pięknie, a w realu pewnie lepiej;)
OdpowiedzUsuń100dniowka udana?
tak jak wyżej wyglądałaś nie tuzinkowo....
OdpowiedzUsuństroj 100dniowkowy super, skromny ale z klasa
OdpowiedzUsuńJeśli chodziło Ci o to żeby się wyróżniać to na pewno się wyróżnialas i odstawalas od reszty ale czasami aż takie wyróżnianie jedynie niesie za sobą negatywne opinie.
OdpowiedzUsuń